"Nie mam żadnych szczególnych uzdolnień. Cechuje mnie tylko niepohamowana ciekawość."A.Einstein
Wracałem do domu główną ulicą w obrębie na potęgę rozkopanej i odnawianej właśnie gliwickiej starówki. Przy znakach ostrzegawczych budowy kręcił się chłopiec, ze wzrokiem wpatrzonym w ziemię. Chodził dookoła słupka niczym roztargniony filozof, aż wreszcie przykucnął - i podniósł z chodnika upatrzoną ulotkę. Ze swym znaleziskiem w ręku oddalił się, przyglądając mu się badawczo.
Pierwsza myśl:
"Dziwne teraz te dzieci. Pewnie zaburzenie jakieś..."
Myśl druga:
"...a może dostrzegł tam coś, czego ja nie potrafiłbym zobaczyć?"
I pozazdrościłem chłopcu, może nie ulotki, lecz przyrodzonej ciekawości, której nic jeszcze nie zdążyło mu przyćmić.