środa, 6 stycznia 2016

O romantycznej nauce

Spytałem kiedyś Łurię, co uważa za najbardziej interesującą rzecz na świecie. Odpowiedział: "Nie potrafię wyrazić tego jednym słowem, muszę użyć dwóch. Musiałbym powiedzieć »romantyczna nauka«. Nadzieją mojego życia było znalezienie albo odnalezienie romantycznej nauki". Myślę, że moja własna odpowiedź byłaby dokładnie taka sama, a szczególna radość, której doznałem, pracując z moimi postencefalitycznymi pacjentami przez ostatnie piętnaście lat, była rezultatem połączenia naukowych i "romanycznych" penetracji, wynikała z pełnego zaangażowania serca i umysłu. Każda inna postawa byłaby postępowaniem bądź przeciw umysłowi, bądź przeciw sercu.
W młodości byłem rozdarty pomiędzy dwoma pasjonującymi i sprzecznymi zainteresowaniami i ambicjami - śledzeniem nauki i śledzeniem sztuki. Nie znalazłem żadnego rozwiązania dopóty, dopóki nie zostałem lekarzem. Myślę, że wszyscy lekarze cieszą się równie dużym szczęściem, w tym sensie, że mogą znaleźć pełną realizację w obu aspektach swoich natur i nigdy nie muszą tłumić jednego, aby faworyzować drugi.
Oliver Sacks, Przebudzenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz