czwartek, 20 września 2012

O księżycu i ludziach

"Pewnej nocy poeta Awhadi z Kerman, siedział na swoim ganku, pochylony nad naczyniem. Sufi Shams-e-Tabrizi przypadkiem tamtędy przechodził. <<Co robisz?>>, spytał poetę.
<<Przypatruję się księżycowi w misce z wodą>>, brzmiała odpowiedź.
<<Byłoby to zrozumiałe, gdybyś skręcił sobie szyję, ale jeżeli wszystko jest w porządku, to dlaczego nie patrzysz wprost na księżyc na niebie?>>.

(...)

Słowa (i pojęcia) są wskaźnikami, nie odzwierciedleniem rzeczywistości. 
Lecz, jak mówią mistycy Wschodu: gdy Mędrzec wskazuje na księżyc, idiota widzi tylko palec."
Anthony de Mello, Modlitwa żaby I

"Na czym warto skupić wzrok? Co wybrać - blady, nieziemski i ulotny blask Księżyca, czy żywy, namacalny palec z krwi i kości?", zastanawia się człowiek. I tak oto pozostaje istotą chronicznie zawieszoną; mostem pomiędzy dwoma odległymi światami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz